Pierwsze posty, pierwsze spojrzenie na blogi.pl...

W!tam, z tej strony Dominik '71' Karczmarczyk, a to jest moja pierwsze wersja blogu... tak, nadszedł czas, abym zajął się czymś, czym mogę zapchać sobie resztki czasu wolnego, które już teraz są ubogie. Na początku napiszę może trochę o sobie? Jak dla mnie będzie to ciekawe przeżycie, oczywiście, mówię tu o świecie gammingu. 

Kim jestem i skąd się wziąłem?

Tak więc jak mogliście się już domyślić z mojego małego wstępu jestem gammingowcem - czyli po prostu graczem - proste, zgadzacie się? Na imię mam Dominik co zresztą też już mówiłem i mam 16 lat (rocznik 97), w sieci jestem znany pod pseudonimem "71", dzięki czemu bardzo rzadko zdarzają się jakiekolwiek próby podszywania się pod moją osobę - i chwała za to! Jestem niesamowitym fanem gier FPS takich jak counter-strike, battlefield, call of duty czy innego tego typu gierki, które są mniej lub bardziej znane na scenie gammingowej. Jestem zaczynającym e-sportowcem, tak więc moja przyszłość wiąze się z grami, a przynajmiej do tego dąrze. Jestem uczniem technikum elektrycznego na profilu 'technik-informatyk' tak więc kodowanie i takie sprawy nie są mi obce, dlatego w razie problemów mogę zawsze komuś pomóc. Zacząłem grać, a raczej "brać gry na poważnie" od 2007 roku, bodajże w wieku 10 lat - nie ma mowy o pomyłce, strasznie późno mnie wciągnął ten świat.

Dlaczego tworzę bloga?

Blogi to dla mnie forma wymowna siebie - każdy może napisać co chce i kiedy chce, a inni mają możliwość poczytania tych pierdół, innymi słowy, jesteśmy w stanie pośrednio "rozmawiać" z milionami ludzi przy pomocy kilku znaków - czyż to nie jest niesamowite? Jak dla mnie bardzo, mam nadzieje, że was też to przekonuje. Ogólnie, nie jest to jednak powód dlaczego postanowiłem stworzyć takiego 'bloga o gammingu' - w końcu po co to komu, skoro mogę poczytać sobie na internecie o nim... otóż, ta strona łączy wszystkich ludzi, którzy chcą razem ze mną spędzić chwile np. wspólnie grając czy po prostu pogadać/popisać - w końcu nie samym graniem człowiek żyje.